Doskonale znamy sytuację, w której gdy tylko zbliżamy się do kuchni, nasz ukochany kot już tam jest!
Jednak koty nie śledzą nas tylko, gdy udajemy się do kuchni.
Miauczą, gdy zamykamy drzwi do łazienki (według kota drzwi mają być otwarte drogi czytelniku, to oczywiste!), śledzą nas, gdy zmierzamy do salonu, towarzyszą podczas podlewania kwiatków na balkonie.
Dlaczego kot za mną chodzi?
Jednym z powodów, dla których koty podążają za nami może być wyuczone zachowanie z jego młodości, kiedy to podążał za swoją mamą i uczył się od niej życia.
Uczył się jak się myć, jak polować. To relacja matka-kociak.
Dlaczego mój kot traktuje mnie jak swoją mamę?
Dbasz i troszczysz się o swojego kota, dokładnie tak jak robiła to jego mama.
Karmisz go, szczotkujesz, głaszczesz, całujesz, tulisz, rozmawiasz z nim…
Te czynności powodują, że między Tobą a Twoim kotem rodzi się głęboka więź.
Twój kot Cię lubi i chce spędzać z Tobą czas!
To najczęstszy powód, dla którego kot nas śledzi.
Niektóre kociaki chcą interakcji z nami – głaskania, tulenia, uwagi, innym wystarcza po prostu sama nasza obecność.
Pewne jest jednak, że Twój kot darzy Cię sympatią i tak jak my lubimy i chcemy spędzać czas z bliskimi – podobnie to funkcjonuje u kotów.
Co jeśli podąża za Tobą bezdomny kociak?
Prawdopodobnie jest oswojony i wykazuje te same cechy co kot domowy.
Okazuje swoją otwartość i po prostu korzysta ze swoich przywilejów.
Jeżeli sprawia wrażenie zagubionego, należy sprawdzić, czy nie ma adresówki z numerem telefonu właściciela, można również zaprowadzić kota do weterynarza i sprawdzić, czy nie posiada chipa.