Być może widziałeś doniesienia prasowe na temat zwiększenia rezerw banku na pokrycie strat z pożyczek (złych kredytów). Często rezerwy na pokrycie strat mylone są z podobnie nazywaną pozycją bilansu banku. Rezerwy na pokrycie strat stanowią jednak część kapitału bankowego, odnotowywanego w pasywach banku i nie mają w rzeczywistości nic wspólnego z rezerwami wykazywanymi w bilansie banku po stronie aktywów. Załóżmy, że bank ma uzasadnione podejrzenia, że jeden z udzielonych kredytów, o wartości np. l min dol., może okazać się złym kredytem, który w przyszłości trzeba będzie wyksięgować (wycenić na zero). Bank może zaoszczędzić l min dol. ze swoich dochodów i ulokować go na swoim rachunku rezerw na pokrycie strat. Ponieważ l min dol. przynosi teraz odsetki, dodaje się je do różnicy pomiędzy aktywami i pasywami banku, zwiększając w ten sposób kapitał własny banku. Fakt, że powiększanie rezerw na pokrycie strat zwiększa kapitał własny banku, wyjaśnia, dlaczego rezerwy te wlicza się w skład kapitału. Bank, który powiększył rezerwy na pokrycie złego kredytu, odpisuje całą sumę ze swoich dochodów, nawet jeśli jego faktyczne straty nie sięgnęły jeszcze miliona dolarów: innymi słowy, bank wylicza swoje straty zanim odpisze nieściągalny dług.